sie 20 2025
Czy rozwód może się odbyć bez obecności pozwanego?
Pozwani potrafią z różnych powodów nie pojawić się na rozprawie rozwodowej. Bywa, że nie chcą konfrontować się z małżonkiem, czasem liczą, że ich bierność utrudni drugiej stronie uzyskanie orzeczenia, a zdarza się także, że przeszkodą są nagłe problemy zdrowotne. Czy brak stawiennictwa oznacza, że sędzia ma związane ręce i nie wyda wyroku? Sprawdzamy, czy rozwód może się odbyć bez obecności pozwanego.
Czy sąd może przeprowadzić rozwód pod nieobecność pozwanego?
Rozwód bez obecności pozwanego jest możliwy, ale dopiero wtedy, gdy sąd ma pewność, że druga strona została skutecznie zawiadomiona o rozprawie. Standardowo pozew i wezwanie doręcza poczta, a jeśli adresat nie odbiera przesyłki, sąd korzysta z mechanizmu tzw. podwójnego awiza. Gdy i to nie przynosi rezultatu, możliwe jest doręczenie za pośrednictwem komornika, który podejmuje próbę osobistego wręczenia pisma. Dopiero po wykorzystaniu wszystkich tych sposobów doręczenie uznaje się za skuteczne. Na tej podstawie sąd może prowadzić postępowanie, nawet jeśli pozwany nie pojawi się na sali rozpraw. Kodeks postępowania cywilnego w art. 339 i 340 przewiduje możliwość wydania wyroku zaocznego, o ile pozwany został prawidłowo wezwany i nie przedstawił odpowiedzi na pozew o rozwód. W takiej sytuacji sąd przyjmuje za prawdziwe twierdzenia powoda i na ich podstawie wydaje rozstrzygnięcie.
Usprawiedliwiona nieobecność pozwanego – czy sąd wyda zaoczny wyrok?
Jeśli pozwany odebrał wezwanie, nie złożył odpowiedzi na pozew rozwodowy i nie stawił się na rozprawie z przyczyn losowych, sąd formalnie może wydać wyrok zaoczny, ponieważ spełnione są przesłanki z art. 339 k.p.c. Dopiero aktywność pozwanego po doręczeniu orzeczenia decyduje o tym, czy wyrok utrzyma się w mocy. Pozwany ma prawo wnieść sprzeciw od wyroku zaocznego i powołać się na poważne, niezależne od niego okoliczności, które uniemożliwiły mu udział w procesie. Mogą to być np. nagła hospitalizacja, wypadek komunikacyjny, ostry atak choroby albo inne zdarzenie, które uniemożliwiło kontakt z sądem. Do sprzeciwu trzeba dołączyć dokumenty potwierdzające te okoliczności, np. kartę informacyjną ze szpitala czy zaświadczenie lekarskie. Jeżeli sąd uzna usprawiedliwienie, uchyli wyrok zaoczny i ponownie przeprowadzi postępowanie, tym razem z udziałem obu stron.
Czy są sprawy, w których pozwany musi się stawić?
Pozwany nie ma obowiązku osobistego uczestnictwa w rozprawie rozwodowej. Jego nieobecność nie wstrzymuje postępowania, a sąd może wydać wyrok na podstawie zebranych dowodów. Wezwanie do osobistego przesłuchania bywa potrzebne, gdy trzeba ustalić przebieg małżeństwa, winę za rozpad czy warunki opieki nad dziećmi. Jeżeli jednak pozwany mimo wezwania nie przyjdzie, sąd oceni sprawę bez jego udziału. Inaczej wygląda sytuacja powoda – brak jego obecności na pierwszej rozprawie oznacza, że postępowanie nie ruszy i zostanie zawieszone.
Co traci pozwany, który nie stawia się na rozprawę?
Osoba, która nie pojawia się w sądzie, traci możliwość przedstawienia swojego stanowiska sędziemu, zadawania pytań świadkom i prostowania twierdzeń drugiej strony. Jeżeli pozwany nie złożył odpowiedzi na pozew, nie wprowadził też do sprawy własnych dowodów. Brak aktywności może sprawić, że sąd przyjmie za prawdziwe twierdzenia powoda. W takiej sytuacji pomoc pełnomocnika staje się szczególnie ważna. Adwokat od spraw rozwodowych może reprezentować stronę, złożyć wnioski dowodowe i dopilnować, aby stanowisko pozwanego było uwzględnione w toku postępowania. Nieobecność w sądzie jest szczególnie dotkliwa w sprawach dotyczących dzieci, ponieważ rodzic nie przedstawia swojej wizji opieki czy kontaktów, a decyzje zapadają w oparciu o stanowisko drugiego małżonka i opinie biegłych. Rozwód bez obecności pozwanego zwiększa też ryzyko niekorzystnych rozstrzygnięć w kwestii alimentów i majątku.
Rozwód jest możliwy bez obecności pozwanego, pod warunkiem że został on skutecznie powiadomiony. W takiej sytuacji sędzia ma prawo wydać wyrok zaoczny. Na rozprawie musi być obecny powód, ponieważ bez niego sprawa nie będzie się toczyć. Osoba, która otrzymała pozew o rozwód, wiele traci, gdy nie stawia się w sądzie i pozbawia się prawa do przedstawienia własnych racji.